przeczytaj wskazówki i napisz nazwy potraw

Mam wątpliwości co do zapisu nazw: feta, pesto oraz sałatka Cezar? Nazwy potraw piszemy małymi literami. W karcie dań można oczywiście zacząć od wielkiej litery, analogicznie do tego, jak zaczyna się zdanie, ale potem powinny iść już małe litery, chyba że trafi się nazwa własna. Opowiadanie twórcze - ,, Zemsta'' Napisz opowiadanie o Twoim spotkaniu z bohaterem "Zemsty", w czasie którego przedstawi on/ona zabawną sytuację /nawiązującą do treści lektury/. Twoja praca powinna być napisana własnoręcznie na kartce w jedną linię oraz liczyć co najmniej 200 wyrazów. Przeczytaj Fragment Menu I Odgadnij Nazwy Dań. Przeczytaj podane charakterystyki związków chemicznych. Przeczytaj fragment menu i odgadnij nazwy dań. Angielski w restauracji Katarzyna Frątczak Ebook w PDF from woblink.com Wzór poprosimy zupę (jaką?) (z czym?) sałatkę z (czego?) i krewetki, kotlet (jaki?). 🎓 rozwiązanie zadania 9 z książki teraz polski ! Przeczytaj wskazówki do zadań! Strona 5 z 17 Wywija, grozi wrogom, trzyma palną świécę, Biorą go – zginął. – O, nie – skoczył w dół, do lochów!” – „Dobrze – rzecze Jenerał, – nie odda im prochów”. Tu blask, – dym, – chwila cicho – i huk jak stu gromów! [45] Zaćmiło się powietrze od ziemi wyłomów: Opis przeżyć wewnętrznych tworzy się najczęściej, stosując narrację pierwszoosobową (ja opowiadam o swoich uczuciach) lub trzecioosobową (ja opowiadam o uczuciach innych osób). W tej formie pojawiają się zazwyczaj 3 główne elementy: fragmenty opowiadania, które opisują, co wywołało u bohatera dane emocje; nazwy uczuć i emocji; WIGILIA KLASOWA. Dnia 23.12.2012 roku, odybyła się nasza wigilia klasowa. Każdy z nas musiał się ubrać oświętnie. Na poczatku lekcje przebiegały normalnie, oprócz tego że każdy z naszych nauczycieli życzył nam "Wesołych Świat!!!" W końcu nadeszła lekcja, na którym była wigili klasowa. soal matematika kelas 1 sd kurikulum merdeka. Rozwiń podane równoważniki w zdania. Wykorzystaj je do napisania krótkiej informacji w zeszycie na temat treści baśni Piękna i bestia.​ Pisząc o kuchni białoruskiej, najtrudniejsze to nie użyć słowa „ziemniaki” już w pierwszym zdaniu. Jak widzisz, mi się też nie udało… Ponieważ gdyby komuś się udało, to oznaczałoby tylko jedno – ta osoba w ogóle nie zna kuchni białoruskiej! Historia ziemniaków – początek historii kuchni białoruskiej Oczywiście, Białorusini radzili sobie bez ziemniaków, dopóki nie zostały one sprowadzone z Ameryki do Europy przez Hiszpanów. Ale „co to było za życie?!”. Tak powiedziałby chyba każdy Białorusin. Tych czasów prawie nie znamy, przynajmniej w sensie kulinarnym. W wieku szesnastym w Hiszpanii pojawiły się ziemniaki i od razu ruszyły się w stronę Wschodu. W kraju flamenco i korridy ziemniaki nadały się głównie do omletu. Aktualnie jest on w Hiszpanii daniem tradycyjnym i nosi nazwę „tortilla” (proszę nie mylić z tortillą meksykańską). Ze strony Francuzów ziemniaki zyskały większe uznanie, jednak szczególną miłością ich nie darzyli. Choć smakosze przyznają, że pure sporządzane w stylu francuskim jest pyszne. Niemcy warzywa te wykorzystywali nieco szerzej niż Francuzi. Z ziemniaków przygotowywali zupy i zapiekanki. Najbardziej kreatywni w przygotowaniu bulw okazali się Belgowie, którzy prawdopodobnie jako pierwsi w Europie przyrządzili z ziemniaków frytki. Potrawa ta następnie trafiła do Francji i stała się tam jeszcze bardziej popularna. Dlatego oryginalna nazwa frytek to FRENCH fries, czyli francuskie frytki. Obecnie jest to najbardziej rozpowszechniony dodatek do hamburgerów i innych fast foodów. W zasadzie wszystkie kraje europejskie do ziemniaków odnoszą się przychylni. W żadnym państwie nie są tak wielbione, jak na Białorusi. Wydaje się, że Białoruś wyczekiwała pojawienia się ziemniaków, przyjęła je z honorami i pozwoliła zająć zaszczytne miejsce na stołach. Białorusini zobaczyli w tych nieatrakcyjnych warzywach korzeniowych coś więcej niż tylko zwykły pokarm. Stworzyli z nich podstawę dla swojej kuchni narodowej. Mieszkańcy nie tylko polubili ten produkt, ale zobaczyli w nim potencjał kulinarny wynikający z szerokich możliwości zastosowania. Ewolucja kuchni białoruskiej Obecnie trudno powiedzieć, skąd pochodzą dania z tartych ziemniaków. Jednak to, że najlepiej je gotują na Białorusi, to fakt. Warto zwrócić uwagę na to, że nawet sam proces tarcia i późniejszego używania otrzymanej masy ziemniaczanej może być różny. Na przykład, jeśli tarte surowe ziemniaki używamy razem z sokiem wydzielonym w procesie, nazywamy to masą tarkowaną. Natomiast kiedy sok jest odcedzany, jest to masa klinkowana. Co z tych mas przygotować, powie Ci każda białoruska gospodyni. Niezależnie czego spróbujesz z kuchni białoruskiej, możesz być pewny, że będziesz przejedzony. Na tyle przejedzony, że nie wszyscy są na to gotowi. Dlaczego te dania są tak sycące? Ponieważ tradycyjna kuchnia białoruska powstawała głównie dla ludzi ciężko pracujących fizycznie. Jak można sobie wyobrazić, taka mozolna praca zaostrza również apetyt. Jednak mówić o kuchni białoruskiej tylko jako o sposobie zaspokojenia głodu, byłoby ogromnym błędem. Co prawda trudno szukać w niej wykwintnych dekoracji potraw. Zajęci ciężką pracą ludzie, zwyczajnie nie mieli czasu ani siły przygotowywać wyszukanych dekoracji. Przygotowywane dania były i do tej pory są proste i smaczne. Czy kuchnia białoruska jest wyjątkowa? Zanim przejdę do omawiania podstawowych dań tej kuchni, chciałabym przypomnieć o wzajemnym wpływie na jej rozwój sąsiadujących narodowości – Rosjan, Ukraińców, Litwinów i Polaków. Nie powinno to dziwić. Białorusini zawsze byli w ścisłym gospodarczo-ekonomicznym i kulturalnym związku z wymienionymi narodami. Świadczą o tym również wpływy kulinarne. Nazwy niektórych potraw mogą wydawać się Polakom całkiem znajome. Dobrym przykładem jest krupnik, który jest obecny w kuchni białoruskiej, polskiej i litewskiej. Chłodnik, kluski, naleśniki też są przygotowywane w podobny sposób. Jednak kuchnia białoruska, jak i kuchnie wymienionych krajów, nadal nieco się różnią. Potrawy mogą mieć zbliżone nazwy, nawet pokrewny sposób sporządzania. Zawsze będą się różnić. Podstawowe dania kuchni białoruskiej Podstawę kuchni białoruskiej stanowią nie tylko ziemniaki, a również warzywa, grzyby, różnorodne strączkowe, zboża przeważnie w postaci kasz, owoce i jagody w deserach i kompotach oraz liczne przyprawy. Większość produktów jest tutaj duszona, gotowana albo suszona. Smażenie wykorzystuje się rzadziej. Do produktów, które się suszy najczęściej, można przypisać grzyby. Suszone grzyby po zmieleniu dodaje się do zup, aby były one bardziej sycące. Dawno temu rybacy suszyli ryby nad piecami – obecnie robi się to w wędzarkach. Dania kuchni białoruskiej są bardzo urozmaicone, niezależnie od posiłku. Naleśniki Nie można sobie wyobrazić typowego białoruskiego śniadania bez naleśników. Na słodko są nadziewane dżemem domowym, które babcia robiła zgodnie z technologią jej prapraprababci, twarogiem, miodem razem z owocami i jagodami sezonowymi. Na słono są nadziewane grzybami, mięsem, rybami lub kawiorem. Przy tym naleśniki podawane na słodko są raczej daniem deserowym, które często służy raczej jako drugie śniadanie. grigory_bruev / 123RF Moczanka Kolejne danie klasyczne, które często się je w połączeniu z naleśnikami, to moczanka. To danie to sos z mięsem, w którym trzeba zamoczyć naleśniki. Draczena Istnieje na Białorusi tradycyjny rodzaj omletu – draczena. Składniki tego omletu to masło, mleko, mąka pszenna, śmietana i jaja. Z tych bardzo prostych składników wychodzi smaczne danie na słodko. Draniki Oczywiście, czy w tradycyjnej kuchni białoruskiej może istnieć śniadanie bez ziemniaków? Posiłek ten uwzględnia placki ziemniaczane będące specjalnością tej kuchni. Nazywają się „draniki” a ich nazwa pochodzi od czasownika oznaczającego „trzeć”, co wiąże się ze sposobem sporządzania tej potrawy. Często draniki podawane są ze słodkim mlekiem – Białorusini kochają połączenie smaku ziemniaków i mleka. pelagija / 123RF Zupy Na żadnym tradycyjnym stole obiadowym Białorusina nie brakuje zupy. Przede wszystkim warto wymienić krupnik, który kojarzy każdy Polak. Ta zupa wygląda jak bulion mięsny z dodatkiem kaszy lub ziemniaków. Tutaj dodajemy śmietanę, żółtko i wstawiamy do piekarnika. Krupnik może być sporządzany również na bulionie rybnym. Chłodnik to doskonała letnia potrawa, szczególnie gdy jest gorąco i nie mamy ochoty na ciepłą zupę. Bulion na bazie buraków, ogórków, gotowanych jaj, koperku i porów doprawiany jest śmietaną, która dodatkowo schładza zupę. fotek / 123RF Czarodzieje Potrawa, którą niewątpliwie trzeba spróbować, to czarodzieje. Tak, taką cudną nazwę ma bardzo podobna do draników potrawa gotowana z ciasta ziemniaczanego i nadziewana mięsem, grzybami lub kapustą, przypominająca kotlety ziemniaczane. Czarodzieje najpierw podsmażamy obustronnie, a potem pieczemy w piekarniku. Babka ziemniaczana Kontynuując listę potraw z ziemniaków, nie można pominąć babki ziemniaczanej. Ją również jemy ze śmietaną, popijając mlekiem. Na uwagę zasługuje to, w jakich pięknych kokilkach zwykle jest podawana babka ziemniaczana. Kluski ziemniaczane Kluski ziemniaczane spotykane są nie tylko w kuchni polskiej, ale także w białoruskiej. To, co kładziemy do środka klusek, nazywamy „duszą”, którą zwykle jest mięso. Ugotowane kluski podajemy znów ze śmietaną albo z sosem ze smażonego pora i słoniny. Kułaga Na deser Białorusini lubią kułagę, która swoją konsystencją trochę przypomina galaretkę i jest sporządzana z jagód leśnych. Jest to świetny dodatek do naleśników. Dla uzyskania potrzebnej konsystencji trzeba przygotować mieszaninę z wody i mąki żytniej i w oddzielnym garnku zagotować jagody z wodą. Na końcu obie masy się miesza w garnku z jagodami i gotuje się do zagęszczenia. Opcjonalnie można dodać miód, przyprawy czy cukier. Kompoty Częścią kuchni białoruskiej jest olbrzymia ilość kompotów. Nie można wymienić jednego ogólnego przepisu na białoruski kompot, ponieważ każda gospodyni ma swój, wyjątkowy. Podsumowanie Nie trzeba wymieniać dużo potraw, aby można było nazwać kuchnię białoruską unikalną i urozmaiconą. Ma ona charakter dosyć podobny do kuchni polskiej. Jeżeli spróbujesz białoruską potrawę, będziesz nadal czuł się jak w domu – ciepło i komfortowo. Może się wydawać, że kuchnia białoruska wygląda jak nocny koszmar dietetyka. Jednak warto spróbować BIAŁORUSKICH POTRAW, ponieważ doskonale oddają domową, gościnną atmosferę panującą w domach Białorusinów. Możliwe, że zakochasz się w nich i będziesz chcieć pogłębić swoją przygodę z kuchnią białoruską, w czym Ci chętnie pomogę! olgabombologna / 123RF Jak już pisałam, jedzenie i mowa są ze sobą ściśle powiązane. W tym, jak o jedzeniu się mówi, jak się potrawy nazywa, tkwi kwintesencja smakowitości. Każdy, kto kreuje karty dań powinien o tej zasadzie pamiętać, ponieważ właśnie nazwa potrawy wywołuje pierwsze wrażenie na smakoszach, pobudzając wyobraźnię i zmysł smaku Czytelnika restauracyjnego menu. Związek między potrawą a jej nazwą? Jak dzielimy nazwy potraw? Pole do popisu przy nazywaniu potraw jest spore, ponieważ nie istnieją konkretne reguły określające w jaki sposób powinno się komponować nazwy nowo powstałych potraw, dlatego śmiało można popuścić wodze fantazji. Nie oznacza to jednak, że nawet najwymyślniejszych nazw kulinarnych nie da się zamknąć w pewnych ramach. Można dokonać kategoryzacji nazw dzieł sztuki kulinarnej dzieląc je na dwa obszary: Ze względu na funkcjonalność samych nazw: „1) chodzi o jednoznaczne oznaczenie danej potrawy[…]; 2) wskazanie sposobu jej przyrządzenia (smaŜony, sauté, gotowany à la); 3) wskazanie z czego została przyrządzona (płucka, wołowina, mózg, jajka) 4) podniesienie walorów dania poprzez odwołanie się do uznanego autorytetu ([…]à la Radziwił) albo jakości i pyszności wyrobów domowych (dodawanie do nazw określeń babuni, domowy) 5)dowartościowanie potrawy przez nadanie jej wyszukanej nazwy, nie mającej realnego związku z ta potrawą (całuski, amoretki) 6) dowartościowanie przez nadanie nazwy w języku obcym (przede wszystkim francuskim). Chodzi tu o takie potrawy, które mają odpowiednie nazwy w języku polskim, a nie o dania, które pojawiły się w Polsce wraz z nazwą, jak np. pizza, hotdog.[…] Niebagatelną rolę w umilaniu nazw potraw pełni stosowanie zdrobnień”[tamże] Nazwy typu kluseczki, pierożki, maja na celu pobudzanie apetytu i wyobraźni kulinarnej. W swym smakowitym wybrzmiewaniu napawają tęsknotą za dobrym jedzeniem, za smakami z dzieciństwa (przecież nie ma już, takiego chleba jak dawniej). Dąbrowska poddaje w dalszej części artykułu analizie nazwy potraw z różnych książek kucharskich oraz menu restauracyjnych. Oto jak dzieli je na grupy w zależności od składu leksykalnego nazwy i budowy słowotwórczej składników nazwy ( jest to drugi obszar kategoryzacji nazw kulinarnych). Różne języki mówią co innego o intencjach autorów dań. Poza nazwami będącymi w całości obcojęzycznym cytatem autorka przywołuje takie, w których jednocześnie występują określenie obcojęzyczne oraz polskie. Najsłynniejsze z nich to: kotlet de volaille, ziemniaki purée. Warto przy okazji zwrócić uwagę na to, że królującymi w nazewnictwie wykwintnych dań są określenia francuskie. Pojawiające się często anglojęzyczne nazwy jedzenia odnoszą się do napływających z Ameryki dań typu fast food. Można więc dokonać pewnego podziału na słownictwo kulinarnego sacrum i profanum, a „wprowadzenie cytatów z języka francuskiego nie tylko nadaje kuchni walor międzynarodowości, lecz również poczucie wykwintu i elegancji, a tym samym przynależności do lepszego świata.” [tamże] Kolejną klasyfikacją są: „Nazwy odwołujące się do znanych osób, autorytetów kulinarnych, lub zawierające inny element dowartościowujący”117 chodzi tu o charakter wartościujący dana potrawę, gdzie była ona wymyślona, podawana, jadana, itd. Taki sposób nazywania potraw dodaje im splendoru, a samo usłyszenie nazwy powoduje chęć skosztowania specjału. Często formułuje się nazwy dań z zastosowaniem francuskiego zwrotu à la (oznaczającego tyle co w rodzaju, na sposób, jak) wraz z podaniem nazwiska lub innego określenia. Kolejną formą wartościowania potraw jest nadanie im przysłówka charakteryzującego. Mowa tu o nazwach potraw typu: sernik po wiedeńsku, sznycel cielęcy po królewsku, itp. Wprowadzenie nazwiska bezpośrednio do nazwy potrawy również jest zabiegiem wartościującym. Któżby nie zechciał delektować się sandaczem à la Radziwiłł, czy „spocząć na laurach” konsumując sałatkę Cezara. Kolejnym lingwistycznym sposobem wywołania apetytu jest bazowanie na wspomnieniach. Trzecia kategoria: „Nazwy odwołujące się do dobrego smaku i wysokiej jakości wyrobów domowych.” [tamże] Chodzi o budowanie skojarzeń poprzez wprowadzanie takich przymiotników jak: domowy, babuni, swojskie, itp., które bazują na pozytywnych emocjach związanych z tradycjami kuchni domowej. Zapewne wielu z nas do dziś z dumą i utęsknieniem wspomina zapachy cist i obiadów unoszące się w babcinej kuchni. „Osobną grupę stanowią takie nazwy, które w odróżnieniu od omówionych wyżej – wcale nie są upiększające. Przeciwnie, wprost nazywają to, co jest przyrządzane. Jest to grupa charakterystyczna, ponieważ dotyczy nazw części ciała zwierząt jednakowych z nazwami części ciała ludzkiego.”[tamże] Mówiąc o nazwach nieupiększających autorka artykułu nie ma na myśli nazw porcji mięsa zwierząt hodowanych na rzeź (schab, antrykot, szynka…) ale, te które bezpośrednio odnoszą się do naszej anatomicznej wyobraźni. Mózg, płucka, nerki, serca czy flaki nie odstraszają, wręcz przeciwnie- mają swoje grono smakoszy. W tym przypadku to treść pokarmowa przewyższa treść językową. Rozkosz smaku potrawy ważniejsza jest od upiększonej nazwy. Jest to dość dziwne, bo samo mięso nazywane jest raczej w sposób abstrakcyjny. Polędwica, schab, karkówka w naszym odczuciu nie są nazwami anatomicznymi, a mianownikami gotowych, często nawet szczelnie zapakowanych produktów. Jakie skojarzenia wywołują u was „wojskowa grochówka” albo „pyzy od babuni”? Jak już wspomniałam jedzenie i mowa są ze sobą ściśle powiązane. Nazwy potraw stanowią o pierwszym wrażeniu. Budzą pewne pole skojarzeń, zagruntowanych w kulturze. Katarzyna Orszulak-Dudkowska proponuje krótką refleksję: „Zastanówmy się, na przykład, jakie smaki, zapachy i kulturowe wyobrażenia przestrzenne wywołuje „wojskowa grochówka” serwowana jako podstawowe danie w szeroko rozumianych warunkach polowych, a jakie „owoce morza w białym winie” podawane jako afrodyzjak bez wątpienia idealny na romantyczną kolację we dwoje.”[ K. Orszulak-Dudkowska Co kryją w sobie przepisy kulinarne? Od folkloryzacji do antropologii zmysłów [w:] Pokarmy i jedzenie w kulturze. Tabu, dieta, symbol]. Odnosząc się do przytoczonych przykładów możemy zauważyć, że już w tytułach potraw zakodowany jest smak potraw połączony z wyobrażeniami lub skojarzeniami. . Agnieszka Kaczmarek Komentarze

przeczytaj wskazówki i napisz nazwy potraw